Teoria jest dość prosta. Spotykasz kobietę/mężczyznę, jeśli się sobie spodobacie umawiacie się na spotkanie, potem idziecie na kolejne, czasem na jeszcze kolejne i żyli długo i szczęśliwie.

Zawsze jednak w którymś punkcie każdej historii musi dojść do pewnych komplikacji.

Ten blog traktuje właśnie o takich komplikacjach. Nie odnajdziecie tutaj sposobu na to by poderwać dziewczynę/chłopaka, ani tego co zrobić żeby być królem parkietu. Właściwie nie dowiecie się tutaj niczego pożytecznego.


sobota, 20 marca 2010

Kolega mojego faceta

Rzadko piszę o związkach, jednak nie wynika to z tego, że nie jestem w nich ekspertem (za każdym razem świetnie mi idzie dopóki nie zacznie iść gorzej).

Każdy chłopak ma kolegę, za którym jego dziewczyna nie do końca przepada. To znaczy bardzo go lubi, ale nie kiedy przychodzi w odwiedziny.
Ten kolega zabiera chłopaka na piwo, każe mu oglądać mecze i spija go alkoholem! (chociaż ten biedny chłopak wolałby zostać w domu ze swoją prawie narzeczoną i kotem)

I jak chłopak przestaje dbać o swoją dziewczynę - to przez kolegę.
Kiedy przestaje się golić - to przez kolegę.
Kiedy nagle chce częściej się kochać - to przez kolegę.
Kiedy gotuje romantyczną kolację - to dzięki dziewczynie.

Bardzo często funkcjonuje w umysłach kobiet w ten sposób.
Dlaczego? - to przez kolegę.

2 komentarze:

  1. niech mój chłopak ma jak najwięcej kolegów, którzy sprawiają że chce się częściej kochać!!! s.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobnież komputer i granie na nim są przyczynami zła wszelakiego.

    Właśnie się zastanawiam kto byłby moim "złym wpływem"...chyba muszę sobie znaleźć więcej kolegów.

    OdpowiedzUsuń