Teoria jest dość prosta. Spotykasz kobietę/mężczyznę, jeśli się sobie spodobacie umawiacie się na spotkanie, potem idziecie na kolejne, czasem na jeszcze kolejne i żyli długo i szczęśliwie.

Zawsze jednak w którymś punkcie każdej historii musi dojść do pewnych komplikacji.

Ten blog traktuje właśnie o takich komplikacjach. Nie odnajdziecie tutaj sposobu na to by poderwać dziewczynę/chłopaka, ani tego co zrobić żeby być królem parkietu. Właściwie nie dowiecie się tutaj niczego pożytecznego.


niedziela, 31 stycznia 2010

Magiczne Sztuczki

Miałem fazę na to żeby nauczyć się magicznych sztuczek.
Zacząłem od podstaw, obecnie wszystko można znaleźć w internecie, trochę popróbować i puf! Moneta znika.

Kiedy wyciągnąłem jednej dziewczynie w knajpie zapalniczkę zza ucha spojrzała na mnie jak na dziwaka.
Kiedy odczytywałem myśli znajomej okazało się, że myślała o dwunastokącie foremnym zamiast o kwadracie.
Kiedy moneta zniknęła mi z ręki moja siostra pękła ze śmiechu, chyba bardziej z litości niż podziwu, ale i tak się liczy.

Aż trafiłem, udało się, spotkałem kobietę, którą urzekły moje monety,rękawy,uszy i czytanie w myślach.
Dostałem od niej w prezencie własnoręcznie zrobiony obrazek z kotkami, podpisany
"dla Mistrza Czarodzieja"
Wisi u mnie w pracy nad biurkiem. Autorka w tym roku zaczyna szkołę i myślę, że będzie tam opowiadać koleżankom o tym że czary istnieją.

Trzeba dużo pracować nad magicznymi sztuczkami albo nauczyć się znikać, kiedy publiczność okazuje się zbyt sztywna.

1 komentarz:

  1. Mam książkę z magicznymi sztuczkami, a nawet wiem gdzie jest specjalistyczny sklep z gadżetami - pożyczyć ci? :D Chyba wszyscy przechodziliśmy tą fazę:D

    OdpowiedzUsuń