Teoria jest dość prosta. Spotykasz kobietę/mężczyznę, jeśli się sobie spodobacie umawiacie się na spotkanie, potem idziecie na kolejne, czasem na jeszcze kolejne i żyli długo i szczęśliwie.

Zawsze jednak w którymś punkcie każdej historii musi dojść do pewnych komplikacji.

Ten blog traktuje właśnie o takich komplikacjach. Nie odnajdziecie tutaj sposobu na to by poderwać dziewczynę/chłopaka, ani tego co zrobić żeby być królem parkietu. Właściwie nie dowiecie się tutaj niczego pożytecznego.


niedziela, 31 stycznia 2010

Podryw na litość, czyli coś w tym jest.

Kobiety mają w sobie bardzo dużo empatii, ile razy słyszałem tekst w stylu:
"tak nalegał i trochę zrobiło mi się go żal"

To było jakiś czas temu. Siedzieliśmy w jednej knajpie ze znajomymi i nadrabialiśmy towarzyskie zaległości. Od koleżanki miałem cynk, że dziewczyna która tam pracuje studiuje weterynarię. Po wypiciu odpowiedniej dawki odwagi w płynie (czytaj za dużej dawki) podszedłem i zagadałem:
- Przepraszam bardzo, studiujesz może weterynarię?
- Ej, nie
- Naprawdę? Łał – odszedłem zdezorientowany. Wszyscy znajomi śmiali się ze mnie, że już nigdy z nią nie porozmawiam, jednak po wypiciu kolejnej dawki odwagi w płynie (zdecydowanie za dużej) podszedłem jeszcze raz.
- Przepraszam porozmawia pani ze mną przez 5 minut, bo koledzy się ze mnie śmieją?
I zaczęliśmy rozmawiać. Oczywiście szło bardzo ciężko ponieważ nie potrafiłem już sklecić poprawnych zdań, więc szybko zmyłem się z powrotem do znajomych, którzy jednak byli bardzo zdziwieni tym, że jednak udało mi się do niej „zagadać”
Kilka dni później jednak w ogóle mnie nie pamiętała.

Nie podrywaj kobiet po pijaku, pić możesz dopiero jak ci się to nie uda. Kobiety może i potrafią być słodkie kiedy trochę wypiją, ale faceci nigdy!

Podryw na litość działa, ale na krótką metę i jest nieefektywny.

1 komentarz:

  1. Hmm, ogólnie się zgadzam.

    Gdyby nie to, że dziewczynę z którą spędziłem ponad pół roku poderwałem będąc wstawionym z lekka :P

    Ale fakt, kleciłem wtedy sensowne zdania.
    Pijany bełkot wabi najwyżej drobne. I policję ;D

    OdpowiedzUsuń