Teoria jest dość prosta. Spotykasz kobietę/mężczyznę, jeśli się sobie spodobacie umawiacie się na spotkanie, potem idziecie na kolejne, czasem na jeszcze kolejne i żyli długo i szczęśliwie.

Zawsze jednak w którymś punkcie każdej historii musi dojść do pewnych komplikacji.

Ten blog traktuje właśnie o takich komplikacjach. Nie odnajdziecie tutaj sposobu na to by poderwać dziewczynę/chłopaka, ani tego co zrobić żeby być królem parkietu. Właściwie nie dowiecie się tutaj niczego pożytecznego.


niedziela, 10 października 2010

Pantofel - odc. "Liczba odcinków Mody na Sukces +1"

O pantoflach było już sporo, jednak jest to temat rzeka (tak jak: piwo, polityka i wszystkie głupie rzeczy, które robiliście na imprezie).

Miałem takiego kolegę, którego wybranka nie mogła wytrzymać, jeśli nie meldował się telefonicznie co jakiś czas.
Pisząc "co jakiś czas" mam na myśli 3 piwa (a uwierzcie, on naprawdę szybko potrafił je wypić!)
Kiedyś poszliśmy ze znajomymi na miasto, wracając postanowiliśmy wstąpić do "Złotego Kurczaka" na kebab (w końcu nazwa lokalu nie wzięła się znikąd).
Mieliśmy bardzo dobry humor, a stoliki były okrągłe, stąd też mój kumpel wpadł na pomysł żeby pobawić się w autobus. Kręcił stolikiem jak kierownicą a my trzymaliśmy się rurek, ze względów bezpieczeństwa.
Wtedy zadzwonił telefon:
- Gdzie jesteś kochanie?
- W autobusie - zaśmialiśmy się wszyscy. Rozmawiali przez minutę, aż w końcu sprawa się wydała:
- Przepraszam kochanie, ale nie mogę teraz rozmawiać, dojeżdżam do przystanku i muszę otworzyć drzwi żeby wypuścić ludzi.

Dziewczyna rzuciła słuchawką (a raczej rozłączyła się, przy okazji rzucając coś w stylu "jeśli nie jesteś poważny to nie będziemy rozmawiać").

Bez pożegnania ruszył w swoją stronę. Widzieliśmy go potem w oddali, jak podążał do domu z telefonem przy uchu, próbując naprawić wyrządzoną szkodę.

Jednoczesne prowadzenie fikcyjnego autobusu i rozmowa przez telefon może być tragiczna w skutkach!

5 komentarzy:

  1. Coraz słabsze te teksty :/ gdzieś znikł polot.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, moim zdaniem były już takie, których nie chciałem umieszczać :) Potraktuj to rozgrzewkowo, albo zapraszam na dyskusję w terenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. Zajebiscie prawdziwe, jak zawsze z klasa!

    2. Krzysztof, jestes moim bohaterem!

    3. Z polotem krzysztof uprawia seks!

    4. Kocham cie krzysztof!

    5. Nareszcie cos sie dzieje!

    6. Uwielbiam te twoje teorie

    7. Kiedy znowu piwo Krzysztofie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafiłam kiedyś przypadkiem na Twojego bloga. Pewnie będę mało oryginalna pisząc (zapewne słyszałeś już to nie raz nie dwa), że bardzo lubię czytać Twoje wpisy. Wszystko ujmujesz tak trafnie, prosto i z humorem:)

    Pozdrawiam

    Aga;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A policjanci ostrzegają żeby nie rozmawiać przez telefon w trakcie jazdy!

    OdpowiedzUsuń