Pamiętacie historię o dziewczynie, która nie chciała się ze mną umówić a ja odpowiedziałem: "Wrócimy jeszcze do tego tematu"?
Otóż ja nie wróciłem do tego tematu już nigdy, za to od czasu do czasu gadaliśmy o rzeczach mniej poważnych (jak schematy społeczne) i bardzo poważnych (jak radzić sobie z upałem)
I dzisiaj ona wróciła do tego tematu, sama proponując, że musimy przenieść dyskusję na lepszy grunt na spotkaniu.
Zasada nr 1. Nie daj się spławić, a nawet jeśli rób to z klasą (najlepiej jak John McLane)
piątek, 23 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz