Byłem kiedyś w mieście i przysiadły się do nas 3 dziewczyny, dwie z nich były już mocno zmęczone życiem (widać były na jakimś wieczorku filozoficznym albo seminarium agentów ubezpieczeniowych).
Zapytałem więc najbardziej komunikatywnej co porabia w życiu, na co ona odparła, że studiuje stosunki międzynarodowe:
- Ha i pewnie wszyscy faceci śmieją się z twojego kierunku - odparłem dusząc w sobie dwa dowcipy, z których każdy zawierał słowo "stosunkowy" + jeden ze słowem "międzynarodowy"
- No właśnie! - natychmiast znaleźliśmy wspólny język. Potem jednak nadeszła pora próby ostatecznej, ponieważ miała na nazwisko Stępień.
- No nie i pewnie wszyscy opowiadają ci dowcipy o tym policjancie z 13 posterunku - odparłem dusząc w sobie śmiech.
- No właśnie!
Faceci są jednak infantylni.
piątek, 23 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz